wasku

No przeszedł mi foch na ten glupi serwis... tak siedze i ciesze sie wakacjami bo sie zajebista pogoda zrobila... powiedzcie mi czy oplaca mi sie zapisac na lekcje Karate i placic ze swojego kieszonkowego  :D no ja mysle ze tak ale wciaz nie jestem pewien... ze sztuk walki zajebiscie interesuje mnie Kendo.... moge na to chodzic tylko KASA!!! Ile na to wydac trza - 50 zeta za miecha i do tego trza se kupic zbroje treningową (bougu) no i miech treningowy (sinai), a do tego to nie jest taka łatwa sztuka walki ( to mozna pominąć bo wszystko sie da zrobic :) )... Tak wiec wkoncu zdecydowalem ze bedzie to karate - tylko tradycyjne czy odmiana ( bo nazwy zapomniałem ) No napewno pojde tylko jeszcze nie wiem gdzie i za ile... no to narx do zobaczonka i pozdro 4 every 1... Ja na

Tak wrocilem i jestem wkurwiony, przed chwila pisałem notke na temat dzialki, a pisalem ja przez 30 minut i opisałem dokładnie wszystko, tylko ze oczywiscie mi sie wylogował z bloga i musialem sie zalogowac co sprawilo ze znikneła mi notka i do tego sie  nie załadowała na bloga... HUJ MNIE JUSH STRZELA!!!!!!!!!!!! KURWA pojebane BLOGI.pl HUJ WAM W DUPE... tym tekstem koncze dzialalnosc bloga moze jeszcze wroce ale nie sadze bo nie chce mi sie denerwowac przez tych pojebów z Blogi.pl... narx wam miło było... JA NA....

No siedze se teraz i pisze tą notkę a za 30 minut musze wychodzic bo jedziemy na dzialke do kumpeli do Kartuz.... na ten wyjazd czekalismy rok od zeszłych wakacji i wreszcie nadszedł ten dzien... biba bedzie niesamowicie nieziemska i jush sie boje.... aj dobra spadam opowiem wam jak było jak powróce z tejze wyprawy :) papa musze jeszcze wszystko sprawdzic przed wyjsciem :) do zobaczonka w piatek.... ja na...

Dzisiaj nota bez tematu, bo mi sie myslec nie chcialo :P Eh tam wczorajszy dzxionek - czyli Niedziela - był fajny :D Było grubo bo se przysmażylismy z Wojtasem i Detlafem :D ( bez skojarzeń ) ogolnie dzien był gruby, teraz siedze i nie moge sie doczekac jutra bo  jedziem na dzialke i jush mnie nosi... czekam tylko jeszcze dzisiaj na kostke którą mi kochana andzia załatwiła - WIELKIE THCNX :P Ja spadam bo nie mam weny na te notki :) narx...

Tak... a jednak zaczałem tworzyć pamiętnik i spisywać wszystko to co chciałbym by się tam znalazło... mam juz swoj pierwszy dzien, czyli wczorajszy... nie bylo zbytnich problemów poza tym iż było pozno :) Teraz siedze i się nudzę... o godzinie 17 wqyruszamy osiedlem na "koncert" Cypress Hill'a i Pink, a nóż bedzie cos słychać... Aha nie wiecie ze nasz wspaniały urzad miasta zorganizował koncert i jak napisali w gazetach scena bedzie odwrocona w strone morza żeby nia zaklucac spokoju obywatelom... otoz odwrocenie sceny w tamta stronę spowoduje ze nic nie bedzie słychać a nam szkoda bulić 100 zł za bilet :( zwała no ale coz jest wymowka zeby wypasc z chaty na dłuższy czas :P... ja spadam bo musze jeszcze cos załatwic... narx wam...