Zayebiscie...

Nooo i po kolejnej imprezie, ktora wczoraj sie odbyla ( naszczęscie )!!! Było super tylko szkoda ze tak wczesnie sie skonczyla bo oficjalnie o 1:00, no ale my siedzielismy jeszcze do ktorejs tam bo jeden z ziomkow czekal na autobus... Ja sie musialem zwinac wczesniej bo sie zle poczulem ( niepowinienem byl mieszac wodki z kielbaskami ) i po powrocie na chate był meksyk bo mi sie wrocilo :D ( samacznego ) No ale dzisiaj dobrze tylko zaluje ze 1. Musze sie uczyc i 2. Ze nie zostalem wczoraj do konca bo jestem ciekaw co sie jeszcze dzialo!!! No i tyle narazie!!! Ja ide sie troche pouczyc ( NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE) !!!!! To narx....